poniedziałek, 17 września 2012

I tak już leci drugi tydzień... sama nie wiem czy ta rodzina ma jakiś dziwny sposób bycia czy może ja jestem już totalnie wypalona?

Dzieciaki są szalenie rozpieszczone, płaczliwe i jakby to określić w naszym podwórkowym języku "rozmemłane"!
Czterolatek w trakcie drzemki i w nocy ssie smoczka i pije mleko z butelki (!!!), nie jest nauczony sprzątać i ogólnie jakoś brak mu samodzielności. Ma przyjemny charakter-jest miły i dosyć grzeczny, zdarzają się małe dramaty ale wszystko w akceptowalnym stopniu. Mama chłopców twierdzi, że mieli nianię "od zawsze"-szczerze mówiąc, nie wydaje mi się! Dzieci zupełnie nie są przyzwyczajone do bycia z kimś innym niż rodzice! Ciągle pytają o nich, płaczą na samo wspomnienie... Bariera językowa jest ogromna-nie mówimy w tym samym języku co powoduje głównie jego nieufność.
Młodszy jest uzależniony od smoczka i przytulanki-wszędzie trzeba to ze sobą nosić (aczkolwiek ja smoczka nie biorę jak wychodzimy, nie ma i już, nawet nie pyta-z mamą ssie smoczka ciągle...). Ogólnie to bardzo spokojne, ciche i mało kontaktowe dziecko. Jest zabawny i słodki ale nie umie bawić się z innymi dziećmi. Zapisałam nas na 'Czytanie bajek'-zobaczymy jak będzie...

Co do mojego rozkładu dnia-sama nie wiem. Mama zamiast próbować wprowadzić rutynę typu 'mama wraca o godzinie 18:00', konsekwentnie zmienia rozkład dnia 'wpadania do domu' doprowadzając do dantejskich scen z udziałem Młodszego.

Dużym minusem jest też to, że tylko 2 dni pracuje poza domem, w pozostałe jest w swoim biurze, w ogrodzie co nie ułatwia sytuacji-kiedy tylko np. oderwie się jakaś część od autka-Starszy wychodzi na balkon i drze się w niebogłosy "MAAAAAAAAAAAMOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!", wtedy Młodszy uświadamia sobie, że powinien zacząć teraz płakać i rzucać się na podłogę...
Jak już mówiłam-nieoczekiwane wizyty Mamy, decyzje o pójściu z nami do parku (co skutkuje krzykiem i łzami kiedy tylko zbliżam się do placu zabaw-Młodszy identyfikuje go z Mamą), odebrania Starszego ze szkoły nie ułatwiają sprawy... czuję się wymęczona po całym dniu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz